Dokument z 1726 roku w języku niemieckim

Dokument spisany jest odręcznie. Zajmuje trzynaście stron, które są ze sobą połączone w formę rozkładanego folderu. W gablocie widoczne są przedostatnia i ostatnia strona. W papierze widnieją uszkodzenia spowodowane przejściem pocisku przez zawartość szkatuły. Przy górnej krawędzi dokumentu oraz w jego centralnej części znajdują się nadpalone ubytki.
Na ostatniej stronie pisma przyłożono trzy pieczęcie: wielką i małą pieczęć rady miasta oraz pieczęć wschowskiego sądu. Ułożenie tekstu wskazuje, że przybito je, zanim autor skończył tworzyć dokument. Są to tak zwane pieczęcie opłatkowe. Wykonano je na podkładzie z mąki i wody. Na taką masę nałożono kawałek papieru i przybito stempel. Kawałki papieru na widocznych tu pieczęciach mają ozdobnie wycięte narożniki.
Ten dokument pochodzi z pierwszego wkładu do wschowskiej kapsuły czasu. Jego autor, Johannes Tobias Hödelhofer, był pisarzem miejskim, żyjącym w latach 1688-1757. Pismo rozpoczyna się słowami “Aż dotąd pomagał nam Bóg!”. Hödelhofer opisuje w nim ostatnie 41 lat historii Wschowy, od 1685 do 1726 roku. Rozpoczyna od wspomnienia pożaru z 1685 roku, który strawił miasto. Następnie opisuje wydarzenia takie jak wojna północna, bitwa pod Wschową czy epidemia dżumy. W dalszej części autor nakreśla cierpienia miasta związane z najazdem konfederatów tarnogrodzkich. Jako ważne i pozytywne wydarzenia zostały wymienione trzy wizyty króla Augusta II Mocnego.
W 1719 roku król wydał nakaz dla rady miasta, aby dokonać naprawy kościoła farnego wraz z jego wieżą. W dalszej części tekstu autor opisuje przebieg prac budowlanych i ich koszty. List kończą słowa: „W czwartek dnia 12 września po Narodzinach Najświętszej Maryi Panny, przy dźwiękach bębnów i trąb, kulę tę zamontowano (na wieży) w imieniu Przenajświętszej Trójcy. Michael Jander”.